Michaela Shiffrin, która przyjechała na igrzyska olimpijskie z wielkimi nadziejami, po tym, jak nie zdobyła medalu i nie ukończyła trzech z pięciu konkurencji indywidualnych podczas zeszłorocznych igrzysk olimpijskich w Pekinie, długo zastanawiała się nad sobą.
„Można pogodzić się z faktem, że czasami sprawy nie idą tak, jak naprawdę chcę” – powiedział amerykański narciarz. „Nawet jeśli ciężko pracuję, pracuję naprawdę ciężko i myślę, że robię właściwą rzecz, czasami to nie działa i tak po prostu jest. Takie jest życie. Czasami ponosisz porażkę, czasami odnosisz sukces. . Czuję się o wiele bardziej komfortowo w obu skrajnościach i prawdopodobnie ogólnie mniej się stresuję”.
To podejście mające na celu łagodzenie stresu sprawdziło się u Shiffrin, której sezon Pucharu Świata bije rekordy.
Jednak polowanie na rekord w tej wersji – Shiffrin prześcignęła Lindsey Vonn w liczbie zwycięstw w mistrzostwach świata kobiet w historii i potrzebuje tylko jednego zwycięstwa, aby wyrównać wynik Ingemara Stenmarka wynoszący 86 – zostało zawieszone, ponieważ Shiffrin podjęła się innego wyzwania: udziału w swoich pierwszych ważnych zawodach od Pekinu.
Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Alpejskim rozpoczynają się w poniedziałek w Courchevel i Méribel we Francji, a Shiffrin będzie ponownie pretendentką do medali we wszystkich czterech konkurencjach, w których może wystartować.
Choć nie cieszy się ona aż tak dużym zainteresowaniem, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, na całym świecie obowiązuje niemal identyczny format programu biegów narciarskich na igrzyskach olimpijskich.
„Właściwie, nie, niezupełnie” – powiedziała Shiffrin. „Jeśli czegoś się nauczyłam w zeszłym roku, to tego, że te wielkie wydarzenia mogą być niesamowite, mogą być złe, a ty i tak przetrwasz. Więc nie obchodzi mnie to”.
Ponadto, 27-letnia Shiffrin powiedziała w inny niedawny dzień: „Czuję się bardziej komfortowo z presją i dostosowuję się do presji gry. W ten sposób mogę naprawdę cieszyć się procesem”.
Choć zwycięstwa w Mistrzostwach Świata nie liczą się w ogólnym rozrachunku przeciwko Shiffrin w Pucharze Świata, to jednak przyczyniają się do jej niemal równie imponującego światowego rekordu kariery.
Łącznie Shiffrin zdobyła sześć złotych medali i 11 medali w 13 wyścigach w drugiej co do wielkości imprezie narciarskiej od czasów igrzysk olimpijskich. Ostatni raz nie zdobyła żadnego medalu na zawodach światowych osiem lat temu, gdy była nastolatką.
Niedawno powiedziała, że jest „całkiem pewna”, że nie będzie ścigać się w dół. I prawdopodobnie nie będzie też brać udziału w wydarzeniach pobocznych, ponieważ ma problemy z plecami.
Kombinacja, w której dominowała na ostatnich Mistrzostwach Świata w Cortina d'Ampezzo we Włoszech dwa lata temu, rozpocznie się w poniedziałek. To wyścig łączący supergigant i slalom.
Mistrzostwa Świata odbędą się w dwóch różnych lokalizacjach, oddalonych od siebie o 15 minut, ale połączonych wyciągami i stokami narciarskimi.
Wyścig kobiet odbędzie się w Méribel na torze Roque de Fer, zaprojektowanym na potrzeby Igrzysk Olimpijskich w Albertville w 1992 r., natomiast wyścig mężczyzn odbędzie się na nowym torze l'Eclipse w Courchevel, który zadebiutował podczas finału Pucharu Świata w ubiegłym sezonie.
Shiffrin świetnie radzi sobie w slalomie i slalomie gigancie, natomiast jej norweski chłopak, Alexander Aamodt Kilde, jest ekspertem w zjeździe i supergigancie.
Były mistrz świata w klasyfikacji generalnej, zdobywca srebrnego medalu olimpijskiego w Pekinie (w klasyfikacji generalnej) i brązowego medalu w supergigancie, Kielder wciąż walczy o swój pierwszy medal na mistrzostwach świata, ponieważ w zawodach w 2021 r. nie wziął udziału z powodu kontuzji.
Po tym, jak męska i żeńska reprezentacja USA zdobyła w Pekinie zaledwie po jednym medalu, drużyna ma nadzieję na zdobycie większej liczby medali na tym turnieju, nie tylko w Shiffrin.
Ryan Cochran-Seagle, który zdobył w zeszłym roku srebrny medal olimpijski w supergigancie, nadal zagraża medalom w kilku dyscyplinach. Ponadto Travis Ganong zajął trzecie miejsce w przerażającym zjeździe w Kitzbühel w swoim pożegnalnym sezonie.
W przypadku kobiet Paula Molzan zajęła drugie miejsce za Shiffrin w grudniu, po raz pierwszy od 1971 r., kiedy USA wygrały 1-2 w Pucharze Świata Kobiet. Molzan zakwalifikowała się do najlepszej siódemki kobiecych zawodów slalomowych. Ponadto Breezy Johnson i Nina O'Brien nadal wracają do zdrowia po kontuzji.
„Ludzie zawsze mówią o tym, ile medali chcesz zdobyć? Jaki jest cel? Jaki jest twój numer telefonu? Myślę, że ważne jest, abyśmy jeździli na nartach tak dużo, jak to możliwe” — powiedział dyrektor ośrodka narciarskiego w USA Patrick Riml. ) powiedział, że został ponownie zatrudniony przez drużynę po rozczarowującym występie w Pekinie.
„Skupiam się na procesie – wyjdź, zawróć, a potem myślę, że mamy potencjał, żeby zdobyć kilka medali” – dodał Riml. „Jestem podekscytowany tym, gdzie jesteśmy i jak będziemy postępować dalej”.
Czas publikacji: 01-02-2023